Projektowane zmiany w ustawie PIT w ramach Polskiego Ładu, dotkną również kwestii ryczałtu za używanie samochodu służbowego do celów prywatnych.
Obecne regulacje
Problem opodatkowania nieodpłatnego świadczenia z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych, w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawodawca rozwiązał dopiero w 2015 roku. Ustawa z dnia 7 listopada 2014 r.o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej (Dz. U. 2014 poz 1662) wprowadziła do ustawy PIT regulacje odnoszące się do tego zagadnienia.
Art. 12 ust. 2a wskazuje, że wartość pieniężną nieodpłatnego świadczenia przysługującego pracownikowi z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych ustala się w wysokości 250 zł miesięcznie dla samochodów o pojemności silnika do 1600 cm3 oraz 400 zł miesięcznie dla samochodów o pojemności silnika powyżej 1600 cm3.
Wprowadzenie tego zapisu zaprowadziło porządek w materii opodatkowania świadczenia polegającego na możliwości prywatnego korzystania pracowników z firmowego auta. Można oczywiście zarzucać temu przepisowi to, że kwotę przychodu różnicuje tylko na podstawie jednego parametru, który wcale nie musi świadczyć o klasie samochodu, ani innych cechach które wpływają na subiektywną ocenę faktycznego przysporzenia dla pracownika. Jednak ogromną zaletą tak skonstruowanego przepisu, jest jego prostota i łatwość ustalenia właściwej kwoty przychodu. Podatki powinny być jak najprostsze, choć to nie zawsze idzie w parze z poczuciem sprawiedliwości.
Problem aut elektrycznych i napędzanych wodorem
Przepisy ustawy PIT w art. 12 ust. 2a odnoszą się wprost do pojemności silnika. Co jednak z pojazdami dla których taka wartość nie jest ustalana, gdyż fizycznie nie istnieje? Rozwiązanie problemu przyszło w interpretacjach indywidualnych, co jednak stanowi tylko pozorne rozwiązanie. Interpretacje zapewniają ochronę wyłącznie wnioskodawcy. Problem zasługiwał na rozwiązanie systemowe. Obecnie przyjmuje się, że skoro auto elektryczne nie posiada pojemności silnika, to należy przyjąć, że wynosi ona 0 cm3. Skoro organy podatkowe uznają, że pojemność ta wynosi 0 cm3, to mieści się w przedziale do 1600 cm3. takie podejście wyraził m.in. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej 0112-KDIL2-1.4011.153.2021.1.DJ.
Polski Ład wprowadza zmiany
Zmiany wprowadza projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Projekt jest na etapie opiniowania, ale już teraz warto przyglądać się poszczególnym zapisom. Zmiany w art. 12 ust. 2a polegają na wprowadzenie innego czynnika różnicującego. Pojemność silnika zostanie zastąpiona jego mocą, co będzie bardziej uniwersalne. Same progi kwotowe nie ulegną zmianie.
Jest tu jednak pewna nieścisłość, gdyż w ramach wartości ryczałtu 250 zł wydzielono odrębną pozycję dotyczącą pojazdu elektrycznego w rozumieniu art. 2 pkt 12 ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych (Dz. U. z 2021 r. poz. 110) lub pojazdu napędzanego wodorem w rozumieniu art. 2 pkt 15 tej ustawy. Konstrukcja przepisu wskazuje na to, że samochody elektryczne i napędzane wodorem, niezależnie od mocy silnika, objęte będą niższą kwotą ryczałtu. Zatem zamiana pojemności silnika na jego moc, jako parametr różnicujący, nie mógł być podyktowany chęcią uregulowania kwestii ryczałtu za używanie samochodów służbowych do celów prywatnych. Niestety uzasadnienie do projektu ustawy bardzo skąpo traktuje tę kwestie i nie odpowiada na pytanie, czemu służy taka zmiana.
Komu to się opłaca?
Chęć uporządkowania kwestii ryczałtu za używanie służbowych aut elektrycznych i napędzanych wodorem, w celach prywatnych jest oczywiście pozytywna. Jednak oceniając proponowaną zmianę, jasno wynika, że nie wymagała ona zamiany pojemności silnika na jego moc. Jednak bezsprzecznym powinno być, że ustawodawca nie wprowadza zmian które nie miałby żadnego celu. Zatem posługując się obiegową opinią, że gdy nie wiemy o co chodzi to… jednak wiemy.
60 kW czyli ile?
Projektowane nowe brzmienie art. 12 ust. 2a ustawy PIT wskazuje, że ryczałt w wysokości 250 zł obowiązywać będzie dla samochodów o silnikach do 60 kW. Przeliczając to na bardziej obrazowe dla nas konie mechaniczne, wartością progową będzie 81,58 KM. Odpowiadając na pytanie komu się to opłaca, odpowiedź sama nam się nasuwa. Podatnicy na tej zmianie nie skorzystają. Wyższym ryczałtem zostanie objęta większa ilość aut, gdyż samochody o pojemności silnika poniżej 1600 cm3, często mają moc wyższą niż 60 kW. To oznacza, że dla części pracowników, korzystanie ze służbowego auta do celów prywatnych będzie droższe.
Zdjęcie autorstwa Rathaphon Nanthapreecha z Pexels